W moich wcześniejszych wpisach (np. Jak leki wpływają na odczuwanie przez nas upału czy Opalanie i leki. Dlaczego to jest ryzykowne?) wspominałam, że wraz z postępującym wiekiem, stajemy się bardziej wrażliwi na działanie leków czy na warunki zewnętrzne. Czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego właściwie tak się dzieje? Dzisiaj Wam o tym opowiem.
Kiedy zaczyna się starość?
Ogólnie przyjmuje się, że geriatrzy zajmują się osobami powyżej 65. roku życia. WHO za początek starości uznaje 60. rok życia.
Co się dzieje w organizmie w trakcie procesu starzenia?
Możemy ogólnie przyjąć, że nasz organizm powoli się „zużywa”. W praktyce zauważamy u pacjentów następujące zmiany:
- zmniejsza się wydolność układu krążenia, płuc, nerek i wątroby;
- zwiększa się ilość tkanki tłuszczowej w organizmie;
- zmniejsza się ilość wody w organizmie;
- zmniejsza się masa mięśniowa;
- zmniejsza się powierzchnia jelita;
- zmniejsza się ilość komórek w narządach (również w układzie nerwowym!);
- spada wydzielanie kwasu solnego w żołądku.
Jak te zmiany wpływają na przyjmowane leki?
Wszystkie te procesy mają wpływ na to, jak organizm reaguje na czynniki zewnętrzne, w tym leki. Możemy powiedzieć, że zmniejszają się rezerwy naszego organizmu, przez co łatwiej zaburzyć jego równowagę. Przez to, że nasz układ krążenia staje się mniej wydolny, substancje czynne w mniejszym stopniu docierają do tkanek. Mniej wydajne nerki będą słabiej wydalać leki, wątroba natomiast będzie je w mniejszym stopniu metabolizować. Może to oznaczać, że substancje, które są unieczynniane przez wątrobę będą silniej działać u starszych osób i będziemy zmuszeni zmniejszyć przyjmowane dawki. Odwrotna sytuacja nastąpi w przypadku takich cząsteczek, które wątroba (a raczej enzymy w niej występujące) przemienia do substancji czynnej (tzw. proleków) – tutaj dawki będzie trzeba zwiększyć. Wyższy odczyn soku żołądkowego (niezależnie, czy z powodów naturalnych, czy przyjmowanych leków) powoduje, że niektóre substancje czynne będą gorzej się wchłaniać. Może mieć również miejsce inna sytuacja- gdy z powodu podniesionego pH soku żołądkowego lek zostanie uwolniony z tabletki/kapsułki zamiast w jelicie, to w żołądku- wtedy może on zostać rozłożony i nie zadziałać, lub też może podrażnić żołądek.
Z kolei zmiana proporcji tkanki tłuszczowej do masy beztłuszczowej powoduje, że zmienia się sposób rozmieszczenia leków w organizmie. Substancje stosowane w leczeniu również w różnym stopniu rozpuszczają się w wodzie i tłuszczach- leki lipofilne (lubiące tłuszcz 😉 ) będą się u starszych osób bardziej „rozpraszać” w organizmie, przez co, ich stężenie po podaniu takiej samej dawki będzie mniejsze niż u osoby o mniejszej zawartości tkanki tłuszczowej. Odwrotna sytuacja ma miejsce w przypadku leków hydrofilnych (lubiących wodę) – tutaj stężenie będzie wyższe.
Jaki jest skutek tych zmian?
Wszystkie te zmiany prowadzą do tego, że leki mogą inaczej działać u seniorów niż u młodszych pacjentów. Tym bardziej, że badania kliniczne głównie przeprowadza się w młodszych grupach wiekowych. W warunkach przyjmowania przez osoby starsze wielu leków na współistniejące choroby, częściej mogą pojawiać się trudne do przewidzenia działania uboczne.
Powiązany z wiekiem spadek masy mięśniowej jest z kolei jednym z czynników, które mogą prowadzić do częstszych upadków starszych osób.
Jeśli dodamy do tego, że 13% osób w wieku między 55 a 65 rokiem życia cierpi na pięć lub więcej chorób przewlekłych (w związku z czym musi stale przyjmować leki), a wśród osób powyżej 75. roku życia odsetek ten rośnie do 39%, to już wiecie, dlaczego musimy seniorów otoczyć wzmożoną opieką. Leki przyjmowane na różne schorzenia nie zawsze dobrze na siebie działają. Czasem może się zdarzyć, że preparaty przepisywane przez różnych lekarzy będą się wzajemnie wykluczać, a jeśli nie zostanie to w porę wychwycone, mogą stać się one przyczyną hospitalizacji (wśród osób starszych powikłania polekowe są przyczyną nawet 20% pobytów w szpitalach). Dużym problemem są też suplementy diety i zioła – wbrew pozorom ich działanie może być całkiem silne i niekoniecznie przewidywalne oraz pozytywne dla pacjenta.
Czy możemy coś z tym zrobić?
Powiem tak – w dużej mierze to, jak będziemy się starzeć, zależy od nas. Zawsze warto pracować nad kondycją fizyczną, żeby utrzymać masę mięśniową i zdrowy układ krążenia (o profilaktyce chorób układu krążenia będzie na pewno osobny wpis). Procesu starzenia całkiem się zatrzymać nie da, ale można go spowolnić i zwiększyć prawdopodobieństwo przechodzenia go w dobrej sprawności i bez większych powikłań.
Jeśli macie w rodzinach osoby chorujące przewlekle na wiele chorób, zachęćcie je do udania się do farmaceuty na przegląd lekowy. Jest on wykonywany w coraz większej ilości aptek, są również osoby wykonujące je poza apteką. Farmaceuta przejrzy wszystkie przyjmowane leki, wychwyci te, które być może są zbędne lub wchodzą między sobą w interakcje.
Trzymajcie się ciepło 🙂
Piśmiennictwo:
- „Farmakologia kliniczna” pod red. K. Orzechowskiej – Juzwenko
- Bjerrum L, Gonzalez Lopez-Valcarcel B, Petersen G: Risk factors for potential drug interactions in general practice, European Journal of General Practice 2008, 14:1, 23-29.
One thought on “Starość- co to właściwie znaczy?”